Po krótkiej przerwie wracamy do boju!
Tym razem spotkali się: Niewielka, tak jakby Horda, pod wodzą bezlitosnego Grom-Gil-Gorma, oraz dość poobijany i silnie doświadczony przez życie Miedziodrap na czele swej ekipy.
Siły Ratkinów miały debiutować w dość nietypowej dla siebie roli, a mianowicie jako obrońcy ludzkiej osady.
Jak się sprawili w nowej dla siebie sytuacji?
no...
tak jednym słowem... to marnie :/
Ale nie ma czemu się dziwić!
Grom i jego Siusiaki, to prawdziwe maszynki do mięsa.
Totalni mistrzowie ofensywy i agresywnego natarcia.
Przybyli, przemielili, zwyciężyli.
W zasadzie, to nie było co z dzielnych futrzaków zbierać.
Biedny Miedziodrap, był bez szans...
Wyniki:
VP: Varangur 15, Ratkins 0
BP: Varangur 21, Ratkins 3
Strefa pomeczowa:
Varangur - chyba nikt nie ma wątpliwości, że prawdziwy bóg wojny ma na imię Grom! On sam też nie specjalnie widzi dla siebie konkurencję, która to przesadna pewność siebie może się w końcu zemścić (Vicious dla przeciwnika w przyszłej bitwie). Oprócz tego oddział Fallenów uzyskuje status Legendarny.
Ratkins - losowy oddział będzie miał Yellow Bellied w następnej bitwie. Miedziodrap znów zarwał w papę, ale po tylu razach, to już naprawdę ciężko go jakoś istotnie dotknąć (traci inspirację, której nie ma).
"Głupie ludziki.. wiedziałem żeby ich jeść a nie bronić"
Miedziodrapo po, bitwie
I jeszcze kilka zdjęć:
Wyniki
Starcia i zmagania ośmiorga łapserdaków spod ciemnej gwiazdy, o przeroście ambicji i możliwościach wciąż niewielkich, za to sercach czarnych i woli niezłomnej, oraz ich poszukiwaniach tajemniczego Kamienia, który los ich zmienić może!
Lub nie.
Wyniki:
VP BP
1. Zygfryd - KoM 59 45
2. Grom-Gil-Gorm - Varangur 48 44
3. Cisza - Abyssals 19 25
4. Czarci Chrust - Stalkers 15 30
5. Wanda - PsiOgry 13 21
6. Wronik Miedziodrap - Ratkins 12 16
7. Lord Mikael - Undead 11 27
8. Azrak - Abyssal Dwarfs 3 33
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz