- Wand.. to jest, Pani Generał!
Melduje posłusznie:
Teren zabezpieczony.
Wieśniacy spacyfikowani.
Najbardziej zapalczywi na pal wbici.
Odziały patrolowe rozesłane po okolicy pilnują spokoju i zagryzają ostatnich rannych.
Wioska całkowicie pod naszą kontrolą!
- Dobra robota, stary druhu.
Krwawa i żmudna, ale dobra.
W porządku, Panie Potomek.
To gdzie ten Kamień?
Jakoś rozdzielony na te trzy piwnice, czy jak?
W każdej z nich jeden fragment ukryty i magią Natury je złączyć trzeba?
- e, niee..
kamień to na Smoczym Wzgórzu.
Zupełnie w innym kierunku
Zaprowadzę Cię z resztą.
Ale póki co chodźmy przejrzeć te piwniczki.
widzisz... w tej, ten stary zrzęda Barney trzymał...
- zaraz zaraz!!!
Jak to na Smoczym Wzgórzu?
to dlaczego w ogóle kazałeś nam szturmować tę wioskę??!!
Palić, mordować, wyżynać i tak dalej....????
-no jak to..
Przecież od razu mówiłem.
Nie kochali mnie tu za bardzo....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz