Kilka słów o mechanice
Rozpiski:
500 pkt (będzie rosło co 250 na bitwę)
Robić
tutaj i przesyłać PDFY do mnie do sprawdzenia na początku każdej tury.
Armia musi zawierać co namniej 1 bohatera i 1 oddział, które zyskują status: LEGEN-(wait for it!)-DARY.
Legendarne jednostki to kampanijny trzon Waszej armii. Muszą się w niej znaleźć w każdej kolejnej rozpisce (a cała reszta może się zmieniać między kolejnymi bitwami). Muszą też zachować niezmienioną formę (wyjątek boh - może dostać nowego mounta, spella czy item - z tymże tylko w górę, nigdy w dół).
Boh musi mieć imię - to Wasz główny protagonista (czyli oczywiście Wy sami).
Oddział to jej/jego ulubione przydupasy. Specjalnej nazwy mieć nie musi, ale może.
Jednostki Legendarne zdobywają doświadczenie i nagrody lub rany.
Po bitwie rzucamy na tabelkę i patrzymy co się stało.
Tabelka oraz cały ten mechanizm czerpie z oficjalnych rulsów Mantica, więc liczę, że w miare to
wyważone.
Dodaje jednak kilka tweaków, gdy nie do końca pasuje do naszego zastosowania.
Rzuty na tabelką są częścią bitwy i MUSZĄ się odbyć pod nadzorem przeciwnika.
Nie ma rerolli bo boli, czy rzucę w domu i opowiem (Mordheim.. Pamiętamy!).
Uwaga: w wyjątkowych przypadkach oddział Legendarny można powiększyć (np z Troops do Regiment), ale dziać się to będzie ze stratą zdobytego doświadczenia, perków czy czasem ran (rozmywają się w masie nowych rekrutów). Dokładnego rullingi nie podam i będziemy każdorozowo rozpatrywać daną sytuację, więc lepiej kurna mi nie utrudniajcie i tak nie róbcie :P
Mechanika kampanijna:
W czasie bitew zdobywamy VPki (Victory Points), za wykonywanie celów misji i wygrywanie bitew.
Są one oczywiście sumowane na koniec kampanii i wskażą nam zwyciężcę.
Aktualny lider może (czasem) podejmować decyzję fabularne (bo ma inicjatywę, a reszta się musi dostoswoać, o!).
Oprócz tego zbieramy BPki (Butcher Points), za napierdalanie. Standadowo za każde PEŁNE 100 punktów ubitego wroga jest 1BP. Dodatkowe BPki do zdobycia będą pojawiały się w kolejnych scenariuszach. Zwyciężća rankingu na koniec rankingu zdobywa Nagrodę Rzeźnika.
OPCJA DO PRZEDYSKUTOWANIE: Aktualny lider dostaje specjalną zasadę "Scary as shit!" czyli plus 1 do wywoływanego w przeciwnikach Nerva.
Narracja:
Kampania w założeniu jest fabularna, ale raczej nie spodziewajcie się Wewnętrznego Wroga..
Po prostu co jakiś czas będę Was karmił moimy wątpliwej jakości (za to krótkimi!) wypocinami, starając się w mniej lub bardziej prostacki sposób nadać sens temu co się dzieję.
Zastrzegam też, że fluffu Mantici znam wciaż pobieżnie, więc fakapy bardzo możliwe :)
Ze względu na specyfikę tematu i ilość rzeczy niedookreślonych mam nie tyle sztywny scenariusz, co raczej szkic tego co się stanie. Będę odpowiednio modfikował w trakcie żeby pasowało i żeby był flow.
Oznacza to też, że w każdej turze będę Was parował bazując na sensowności tego co się dzieje i tego co ma być dalej. Przy czym przede wszystkim będę się starał żeby nie powielać tych samych przeciwników, ale tutaj już sporo zależy od wyników poszczególnych bitew.
Tu też wychodzi najsłabszy punkt, czyli fakt że sam też będę grał.
Nie jest to czysta sytuacja i nie powinienem, ale cóż poradzić... Chce :P
Postaram się zachować jak największą obiektywność i transparentność tego co się dzieję.
Mam też nadzieję, że w późniejszej fazie namówię Tommiego żeby przejął moje Wilki.
Wyprostowało by to sprawę ostatecznie.
Scenariusze:
Będą znane przed każdą kolejną turą i zazwyczaj są robione w oparciu o turniejowe.
Zaznaczam jednak, że czasami nie.
A, że ni chuja nie są przetestowane, to może być różowo :)
Logistyka:
Kampania będzie się toczyć w turach trwających ~2 tygodnie.
W tym czasie każdy będzie musiał stoczyć 1 bitwę z odpowiednim przeciwnikiem.
Ewentualne obsówy czy wręcz przeciwnie, będziemy na bieżąco rozwiązywać.
Tak czy siak chciałbym żeby całość potrwała 2-3 miesiące max.
Myślę też nad postawieniem jakiegoś mini-bloga czy coś.
Miejsca gdzie mógłbym wrzucać rzeczy.
Zastanawiam się jeszcze nad sensownością. Też do przedyskutowania.
Disclamer:
Nie robiłem Kampanii z 10 lat.
W związku z tym ani ta mechanika nie musi być jakaś ekstra, ani ta fabuła nie jest niczym odkrywczym i w ogóle wszystko może się rozłazić i pójść nie tak.
Dlatego liczę na wyrozumiałóść i traktowanie całości raczej jako wprawka i zabawa.
W skrócie: Ma być przyjemnie, bo inaczej to mi się nie chce.. :P